Holandia serami stoi! Któż z nas nie zna goudy czy edama? Te sery wzięły swoje nazwy od holenderskich miast. Holendrzy produkują rocznie 675 000 ton sera i chyba robią to naprawdę dobrze, skoro większość idzie na eksport do 130 krajów świata ;)
Alkmaar to niepozorne miasteczko. Odbywa się w nim jednak najsłynniejszy targ serowy, który zdecydowanie warto zobaczyć. Jego tradycja jest bardzo długa, bo już w 1365 roku Alkmaar otrzymał wagę i prawo do ważenia serów, a od 1593 roku istnieje cech alkmaarskich tragarzy serów. Obecnie targi odbywają się na centralnie położonym placu Waagplein w każdy piątek od 10.00 do 13.00, od kwietnia do września i przyciągają tłumy turystów. Jest to swoisty spektakl. Wielkie koła serowe są ważone na wadze miejskiej, ocenia się ich zapach, smak, zawartość wody i tłuszczu. Kupiec z farmerem ustalają cenę i przyklepują ją dłońmi. Wtedy tragarze ubrani w tradycyjne białe stroje i kapelusze z różnymi kolorami wstążek przenoszą sery w specjalnych nosidłach do wózków kupca.
Jest to impreza turystyczna, więc mamy możliwość wysłuchania historii targu, serowarstwa i różnych ciekawostek, a dodatkowo możemy od razu od tradycyjnie ubranych kobiet kupić po kawałku różnych serów w pięknym woreczku. A gdyby było nam mało serów, to w budynku ratusza działa Muzeum Serów, które jest jednocześnie sklepikiem z pamiątkami. Poza deskami, nożami i całą masą gadżetów możemy też spróbować różnych gatunków sera, degustacja jest stałym elementem każdego sklepu z serami :)
Na targ warto przybyć nieco wcześniej, żeby mieć dobrą widoczność – w szczycie dookoła barierek stoi 5 rzędów ludzi żądnych atrakcji :)
Gdzie to jest? Po starym mieście poruszamy się pieszo. |
(maj 2018 r.)
Świetna ciekawostka! Mało kto wie, o takich regionalnych eventach, a warto je odwiedzać ;-)
Dokładnie tak! :)