Strona głównaPodróżeI Ogólnopolski Zlot Hyundai Klub Polska, Sikorki'2012 r.

I Ogólnopolski Zlot Hyundai Klub Polska, Sikorki’2012 r.

I Ogólnopolski Zlot Hyundai Klub Polska

Na ten zlot szykowałam się już od kilku miesięcy i tylko z lekkim przerażeniem obserwowałam, co się dzieje u mnie w pracy tuż przed… Ale na szczęście wszystko się udało i w piątek koło południa ruszyliśmy w stronę Sikorek. A oto telegraficzny skrót wydarzeń…;)

Zuzanna w drodze na zlot
Mobilki, jak dróżka? ;)
Zuzanna w drodze na zlot
Tam to nie zaglądaj, kochana…;)
Zuzanna pod maską :)
Stefanek, honorowy członek HKP ;)
Stefanek jako obiekt miłości :)
Tort, mniam!…
Kolacja :)
Oflagowaliśmy się :)
Kolejna wielka miłość…;)
Wilczy z okienka :D
Wilczy z kubeczkiem :)
Nasz domek
Zuza zgłodniała
Zuza spragniona…;)
Monika
Zuzanna z widokiem na jezioro
I przy ognisku
Coś mi urosło na kole ;)
Wszyscy :)
Ośrodek z góry
  • Przyjechaliśmy oczywiście nie od tej strony, od której były poustawiane drogowskazy zlotowe, a droga, w którą należało skręcić, kończyła się widokiem na bramę, więc zgubiliśmy się tylko raz ;)
  • “Skoro już jesteśmy na zlocie, to może chociaż podnieśmy jakąś maskę i sfotografujmy się przy niej…”
  • Jezioro było oblegane zarówno przez nas, jak i przez miejscowych. “To co, idziemy się kąpać?” – i tak ciągle, łącznie z kąpielą przy świetle księżyca :)
  • Psia Miłość Wielka, acz Nieodwzajemniona, czyli amory w kierunku Stefanka uskuteczniane nieustannie.
  • Śniadania i obiadokolacja: “Eee, w zeszłym roku było więcej, lepiej, inaczej”. No normalnie pech żywieniowy, no!…
  • Sesja fotograficzna z Zuzanną w roli głównej (ciągle przy tych podniesionych maskach samochodów ;)
  • Wojdi666 obchodził urodziny, dzięki czemu pożarliśmy całkiem fajny tort. Świętowanie sprawiło ogólny wzrost promili we krwi, co każdy skrupulatnie mierzył. Zwycięzcą został Ziemniak, który wsławił się umięjętnością zaśnięcia nad talerzem w pozycji pionowej ;)
  • Sesja na pomoście w zachodzącym słońcu, czyli Roman i Marlena ;)
  • Ustawiamy się do zdjęcia grupowego i ciągle ktoś wystaje, stoi krzywo, nie w tym kierunku z dziobem… no i musiałam się poprawić, no!…;)
  • I na koniec… specjalne podziękowania dla:
    IgoReCzKa i Brt85 za zlot w ogóle;
    Romana za ratowanie mi życia w obliczu spadających desek z łóżka;
    Amelki za przyjazd ;)
    Moniki za pozowanie;
    wszystkim za wszystko ;)
  • …że najbardziej mi żal
  • A całkiem na końcu to był Toruń, Zuzanna na żabie i ośle oraz na wieży ratuszowej. Mechanizm zegara był przecudny i dziką przyjemność sprawiało oglądanie, jak się kręci.
Bar Miś
Zuzanna na żabie :)
Kopernik kibicem :)
Gorąco było…
Zuzanna na ośle :)
Żywe drogowskazy
Żywe drogowskazy
Zuzanna i piesek Pana Filutka
Widok z wieży ratuszowej
Zuzanna na wieży
Widok z wieży ratuszowej
Psyche i Zuzanna
Ratusz od środka :)
Fascynujący mechanizm zegara
Dzwony na wieży
Psyche w Toruniu

W ramach wisienki na torcie pojawiły się jagody.
A na świecie było wściekle gorąco, aż nie chciało się wysiadać z samochodu…

Wyszperane w sieci:
Hyundai Klub Polska
Ośrodek Sikorki – tu mieszkaliśmy

(czerwiec 2012 r.)

Odpowiedz

Skomentuj
Podaj swoje imię

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Jak się spotkali? Przypadkiem, jak wszyscy. Jak się zwali? Na co wam ta wiadomość? Skąd przybywali? Z najbliższego miejsca. Dokąd dążyli? Alboż kto wie, dokąd dąży?

Denis Diderot "Kubuś Fatalista i jego pan"

Najchętniej czytane