Triest odwiedziliśmy przy okazji pobytu w Piranie. Rzut beretem (niecałe 40 km), żal byłoby nie zajrzeć. Grudniowa pogoda rozpieszczała, w słońcu cieplutko, brak granic, wizja włoskiej kawy…:) No to zrobiliśmy sobie spacer po centrum miasta, uprzednio porzuciwszy auto na podziemnym parkingu przy Via del Teatro Romano (1,50 € za 1 godzinę postoju).
Teatro Romano, tuż obok podziemnego parkingu w centrum miasta.
Piazza VecchiaPiazza VecchiaNiewątpliwie okres świąteczny :)Piazza della BorsaProsciutto di Parma, czyli nasze ukochane nogi :DCanal GrandeCanal GrandeArchitektura miejska jest bardzo urokliwaKnajpki nad Canal Grande wzbudzają zainteresowanie gołębi.Sklepik z żywnością – piękny!Baletnica na bruku ;) No aż tak ciepło to nie było, szczególnie w cieniu…Okolice Via del Teatro RomanoPomnik przy Molo AudaceNa Molo AudaceNa Molo AudaceRatusz miejski – piękny, prawda?Spacerując nad morzem…Na nabrzeżu – atrakcyjne pozostałościStazione Marittima. Możesz stąd popłynąć w rejs albo zorganizować tu konferencję :)Hala wystawowa. Bardzo nas zainteresowała, więc mocno się zdziwiliśmy, kiedy po zajrzeniu przez okna do środka ujrzeliśmy pustą przestrzeń, a na środku stojącą samotnie gaśnicę. Sztuka nowoczesna? ;)Hala wystawowaMarina w TrieścieWszyscy jeżdżą na skuterkach, wiadomo. Pieski też. W damskich torebkach! :)Wjazd na parking podziemny.
Jak się spotkali? Przypadkiem, jak wszyscy. Jak się zwali? Na co wam ta wiadomość? Skąd przybywali? Z najbliższego miejsca. Dokąd dążyli? Alboż kto wie, dokąd dąży?