Rozszalała przyroda w ilościach i kolorach przekraczających zdolność pojmowania. Wszystko ogromne: ocean, góry, lasy i przestrzenie, drwiące z małego człowieczka, machającego łapkami gdzieś u podnóża. Do tego Pale Ale, Starbucks, sushi, czyli wakacje kulinarno-poznawcze. Psyche buszuje w kanadyjskiej prowincji – British Columbii.
[Uwaga! Relacja ze starej strony, przepraszamy za niedogodności.]